WIBRACYJNY .IRUS
W czasie weekendu odwiedziła mnie sąsiadka, pani Hania. Zacna kobieta, jakby zapewne powiedział mój przyjaciel Krzysiu Czarnota, który wciąż posługuje się pięknym staropolskim językiem. Pani […]
W czasie weekendu odwiedziła mnie sąsiadka, pani Hania. Zacna kobieta, jakby zapewne powiedział mój przyjaciel Krzysiu Czarnota, który wciąż posługuje się pięknym staropolskim językiem. Pani […]