Opis
Jeśli nie czytałeś żadnej, nie tylko mojej, ale żadnej książki z zakresu rozwoju osobistego i nic Ci w życiu nie wychodzi – to trafiłeś w dobre miejsce. Skoro już wpadłeś w takie bagno i zdajesz sobie sprawę, że siedzisz w nim po uszy, czy wciąż masz szansę, żeby się z niego wydobyć? Tak! Czas nie ostudzi ludzkich serc, gdy mocna miłość płonie, wystarczy nauczyć się wchodzić w pole serca i przebywać w nim od rana do nocy! Niczego nie obiecuję, bo zmiana w Twoim życiu zależy wyłącznie od Ciebie, a ja nawet nie wiem, czy masz chęć cokolwiek zmieniać! Jeśli jednak masz ochotę, to ten komplet siedmiu książek poprowadzi Cię za rączkę po drabinie pozytywnych emocji aż do energii miłości bezwarunkowej, a to już świat daleki od cierpienia.
Nieistotne, ile masz lat, z goryczą starości też można sobie poradzić bez problemu, tak samo jak z goryczą młodości, o ile zdajemy sobie sprawę, dlaczego zeszliśmy ze ścieżki życia, na której były radość, śmiech i szczęście. Chcąc nie chcąc musisz zadać sobie pytanie: jak mogł(aś)eś doprowadzić się do takiego położenia? Nie tylko zresztą zadać sobie to pytanie, ale również na nie odpowiedzieć!
Komplet siedmiu książek, to wszystkie książki z serii „Nie daj się umrzeć” i więcej nie będzie.
- Opamiętanie
- Siedem recept
- Popierdywanie metafizyką
- Miłość rządzi
- Być obserwatorem
- Być duszą
- Być bogiem
Od pierwszej do ostatniej, poprowadzą Cię coraz mocniej w świat, o którym masz mgliste pojęcie. Jeśli będziesz sumiennie wędrował(a) razem ze mną, coraz dalej i dalej, rozwój duchowy przestanie być terminem literackim a szczęśliwa rzeczywistość „tu i teraz” stanie się całkiem realną rekompensatą za obiecanki cacanki nieba po śmierci.
Komplet siedmiu książek – opinie czytelników
***
Komuś trzeba zaufać, gdy żyć się chce. Stanisław jest człowiekiem wiarygodnym, bo nie dosyć, że pisze w oparciu o swoje doświadczenie i nabytą wiedzę, to pisze z sensem, humorem. Kiedyś umrzemy, ale póki co, jeszcze nie, długo nie! – Danuta Błażejczyk
***
Książki, które Pan wydaje, są do czytania jednym tchem. – Nastka Rutozyd
***
Tak pięknie Pan pisze, a w każdym wersie tyle mocy! – Edyta Kurylak
***
Wszystkie Pana książki to arcydzieła. Po prostu uwielbiam. A poczucie humoru cudowne. Błagam, proszę nagrać te książki, bo kiedy jadę w daleką podróż, to zabieram tylko tom pierwszy i tyle co się uśmieję, to moje, bo czytanie Pana rozwala system. Te książki się nigdy nie nudzą. Dziękuję za to, że się Pan dzieli. – Edyta Jędrzejczyk
***
Cała seria jest zajebista. Nic tak do mnie nie trafiło, jak Pana spostrzeżenia przelane na kartki tych książek. Dziękuję, że jakimś „Cudem” trafiły do mnie. Siedzę w tym syfie zawodowo od 36 lat. Medycyna idzie w bardzo złym kierunku. Doczekam w tym emerytury, bo pracuję na bloku operacyjnym i niejako jestem potrzebna tym o niższej świadomości (tak sobie to tłumaczę). Dobra robota, Panie Stanisławie – Dorotka
***
Chciałoby się powiedzieć: Kocham Pana, Panie Sułku! A tak bardziej serio, to cenię sobie Twoją wiedzę i łatwość przekazywania dość trudnej dla wielu tematyki. Czytam te książki co Ty i przyznaję, że Twój przekaz wielokrotnie jest łatwiej przyswajalny, choć nic nie traci na merytoryce. Dziękuję, że jesteś. – Hanna Krzewińska
***
Świetne pióro, czyta się fantastycznie. Cudowne poczucie humoru autora i dystans do siebie i świata. Ale najważniejsze jest to, że zawarte w książkach rady są proste i niesamowicie skuteczne. Dla każdego, komu chce się ruszyć głowę, duszę i serce, żeby je zastosować. Polecam gorąco.- Marzena Komórek
***
Słuchałam sobie Pana na YouTube, parapety mam w aloesie, żyworódce i geranium, prawie codziennie śpiewam, chodzę boso po piachu czy kamieniach, niedziele spędzam czytając m.in. Pana książkę i zakreślając zdania, które sprawiają uśmiech na moich ustach. Pan dzieli się książkami i osobowościami, które wpłynęły na Pańskie „tu i teraz”. Ja chcę w dniu dzisiejszym podziękować właśnie Panu, bo ma Pan swoją cząstkę w tym jak „rozsądniej” reaguję w sposób nieraniący siebie i nie doprowadzając się do wyczerpania. Serdecznie dziękuję, wreszcie czuję, że żyję i doświadczam pozytywów, pozdrawiam serdecznie i z wdzięcznością – Olimpia Niewiadomska