KROPLA DRĄŻY SKAŁĘ

Bogu co boskie, cezarowi co cesarskie

A jednak Stwórca Nieba i Ziemi, Mądrości odwieczna, źródło nieskończonego Miłosierdzia, Nieskończenie dobry i Miłosierny, kochany, najczulszy i najbardziej kochający z ojców, który gładzi grzechy świata nie przychylił się do błagań Jego najgorliwszych wyznawców, i Kamiński z Wąsikiem wciąż siedzą! A przecież Rydzyk rozpoczął nowennę w kościele Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu w intencji uwolnienia Kamińskiego i Wąsika!

To miał być „szturm do nieba”, codziennie, przez dziewięć dni, aby Wyżej Wymieniony Tysiąca Imion otworzył bramy więzienia w Radomiu i Przytułach Starych. Żeby szturm do nieba wzmocnić swoim purpurowym autorytetem abp. Gądecki podjął się interwencji humanitarnej w ich sprawie. Widocznie arcybiskup jest jednak mniejszej wiary niż Rydzyk, bo nie interweniował u Stwórcy Nieba i Ziemi, Mądrości odwiecznej etc. tylko u ministra sprawiedliwości. Czyżby minister Bodnar był potężniejszy od Stwórcy Nieba i Ziemi, Mądrości odwiecznej etc. oraz prezydenta Du.y? Przecież ci dwaj ostatni mogliby ich uwolnić jednym ruchem!

Dlaczego polski Kościół z taką gorliwością broni tych dwóch przestępców nie zwracając uwagi na swój autorytet? Bo ten już dawno upadł, o czym świadczy ilość przybywających apostazji. Co prawda  Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego liczy i liczy swoje zabłąkane owieczki i wciąż boi się ujawnić czego się doliczył. Wiadomo jednak, że w archidiecezji krakowskiej w 2020 roku apostazji dokonało 445 osób a w archidiecezji poznańskiej 370 osób, więc w skali ogólnokrajowej można twierdzić, że to tendencja lawinowa. Skoro nawet Dawid Podsiadło ogłosił, że zamierza dokonać aktu apostazji, czy nie pójdą za nim jego fanki?

Sam bym to zrobił gdybym miał taką popularność jak Podsiadło i był trochę młodszy, chociaż duchowo wypisałem się z Kościoła już sześćdziesiąt lat temu, mniej więcej. Opisałem to w książce „Być Bogiem”, więc każda poważna instytucja wywaliłaby mnie z hukiem ze swoich szeregów. No tak, gdyby była poważna! Ale ona jest tylko pazerna! Nie wszyscy wiedzą, że polski Kościół ma do dyspozycji 17 miliardów zł rocznie! Taca, opłata za pogrzeby, śluby, chrzciny, działalność gospodarcza to wciąż za mało więc te kilka skromnych miliardów rocznie przygarnia od państwa. Jak to się ma do cnoty ubóstwa, o której Jezus cały czas naucza? Ano tak jak złota sukienka Maryi wysadzana klejnotami do ubogiej matki ze stajenki betlejemskiej.

Kościół zawsze co innego mówi i co innego robi, a maksyma z prochu jesteś i w proch się obrócisz nie zniechęca purpuratów do wystawiania sobie marmurowych grobowców. Gdy papież Franciszek ogłosił, że jego ciało po śmierci nie spocznie w bazylice św. Piotra, pomyślałem, że jego prochy rozsypią gdzieś w Argentynie! Ależ skąd! On już sobie przygotował swój grób w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie! Ryba psuje się od głowy? Od głowy, czy od ogona, jakie to ma znaczenie, skoro psuje się od 2 tys. lat! Skandaliczne nawoływania do modłów za uwolnieniem dwóch przestępców to tylko toksyczna kropla z tej psującej się ryby, ale zapewne przyczyni się troszeczkę do kolejnego spadku liczby praktykujących wierzących. Bo kropla drąży skalę, czyż nie?

p.s.

Zapewne odkryjecie korelacje pomiędzy tym postem a poniedziałkową rolką, poświęconą niezmaterializowanemu potencjałowi wszystkich wariantów zdarzeń, możliwości i alternatyw we Wszechświecie: PLĄTANINA KWANTOWYCH ŚCIEŻEK

Subscribe
Powiadom o
guest

7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments