Późno, bo późno, ale świat zaczyna budzić się ze śpiączki i rusza prawdziwy ruch wolnościowy. Na kołach! Wszyscy już chyba wiecie, co się dzieje w Kanadzie? Tak, w tym kraju gdzie obowiązywały głębokie restrykcje cowidowe Kanadyjczycy w proteście ruszyli samochodami! W końcu u nich zima to nie jakaś tam kaszka z mleczkiem, a w samochodach cieplej. I te samochodowe protesty mnożą się na świecie szybciej niż wirus, a w sobotę zobaczymy coś takiego w naszym ukochanym i umiłowanym kraju. Zobaczymy albo nie zobaczymy, bo na relację w telewizji raczej nie możemy liczyć.
Nasze media wciąż trzymają jedynie słuszną narrację zastraszania owieczek, fałszowania faktów i wyśmiewania płaskoziemców. Od dwóch lat nic tam jeszcze nie drgnęło, pięknie to wszystko wyłożył Janek Pospieszalski, tyle że na spotkaniu z ojczymem Rydzykiem. Kto nie jest obrzydliwy, może sobie tutaj obejrzeć, bo jest o czym słuchać, starannie pomijając wazelinę dla księdza ojczyma. Tak czy siak, dzieje się! I prawdopodobnie nie wyjdzie im cel przerobienia ludzi na humanoidów czy trans-ludzi. Nie tak łatwo zaczipować i kontrolować poprzez nanotechnologie tyle milionów ludzi, w których jeszcze tkwi gen wolnościowy!
Bo o to tu chodzi, o wolność! Będę o tym pisał codziennie, bo już znaleźli się tacy, którzy zarzucają mi, że jestem antyszczepionkowcem. Zupełna bzdura. Jeśli ktoś chce, niech się szczepi czym chce i ile razy chce. Wygląda na to, że do końca swojego życia. Tak przynajmniej powiedział Albert Bourli, prezes koncernu Pfizer. Pracują nad tym, aby raz w roku wyznawca wiary covidowej mógł przyjąć swoją covidową komunię. I nie mam nic przeciwko temu! Ja tylko protestuję przed kłamstwem, obłudą, oszukiwaniem w mediach i terrorem w stosowaniu prawa, żeby nas do szczepień zmuszać! Ale z własnej i nieprzymuszonej woli każdy, kto chce, niech się szczepi, choruje, zdrowieje, czy umiera. Z własnej woli!!! Nie jestem antyszczepionkowcem, jestem antyterrorystą covidowym.
Niestety, jak na razie na całym świecie panuje terror! Za rok może dwa, przyjdzie rozum, jak Bóg da! Na razie jednak ściga się lekarzy, którzy poza procedurami z sukcesem ratują życie chorych. Jest ich na szczęście coraz więcej a tutaj macie wystąpienie dr. Piotra Wojciechowskiego, któremu sąd wojskowy Izby lekarskiej postawił 17 zarzutów karnych! Na całym świecie zabroniono stosowania skutecznych leków, wlewów dożylnych, robi się naloty na apteki, aby skonfiskować zapasy Iwermektyny. Tylko w niektórych, wybranych polskich aptekach jest amantadyna, a jeśli już jest sprzedawana to tylko chorym na Parkinsona i stwardnienie rozsiane. W dodatku kosztuje stówę, a kosztowała 20 zł! Czy to nie jest terror?!
Ja już naprawdę mam dość pisania takich oczywistych oczywistości i mógłbym machnąć ręką na tych, którzy wraz ze szczypawką zbudowali w sobie potężny mur od prawdziwych faktów i uczciwych danych statystycznych. Pojawiają się takie w Internecie a ja w komentarzu umieszczę rzetelny wykres potwierdzonych zachorowań na covida. Umieszczam go w komentarzach, żeby mnie nie zbanowali, bo wynika z niego czarno na białym, gdzie jest w tym wszystkim Polska! Tak chciałbym już zająć się prawdziwą duchowością, podświadomością, pracą z emocjami, ale wciąż muszę zajmować się covidową głupawką. Muszę, bo jestem covidowym antyterrorystą!
