Jaka jest świadomość Polaków, każdy widzi. Wszyscy pracują nad tym, aby była niska, bo tylko wtedy można nas wykorzystywać do woli. Robi to władza i… chciałem napisać Kościół, ale to przecież także władza jak najbardziej. Każdej władzy zależy jak nie wiem co, abyśmy byli niewolnikami właśnie i oni doskonale wiedzą, jak to robić, abyśmy się nie buntowali. Opanowali sztukę kłamstwa i ogłupiania do perfekcji a biedne owieczki, obywatele, mieszkańcy (jak zwał tak zwał) ochoczo połykają te kłamstwa i cieszą się, obnosząc swój patriotyzm po swoim więzieniu aż do śmierci. Każdy w innym, to chyba oczywiste.
To może być więzienie kościelne, pisowskie, liberalne, narodowe, rodzinne, siedzimy w nich, przekrzykując się nawzajem, czyje jest lepsze. Nie zżymajcie się, bo każdy, kto żyje według jakiejś ideologii, przekonań czy doktryn jest więźniem, nie ma zmiłuj! Wszystko to zaniża naszą świadomość i wpycha w niewolnictwo w niewidoczny, a nawet komfortowy sposób. Jeśli jesteś tzw. ”członkiem” czegoś, jakiejś organizacji, partii, zespołu i nie wynika to z potrzeby serca, ale z kunktatorstwa, sprytu czy asekuranctwa – świadomość nie rozwija się i jeszcze długo (być może przez wiele wcieleń) będziesz musiał znosić utrapienia związane z wymiarem 3D. Bo wciąż śnisz swój koszmar nazywany życiem i nie chcesz się wybudzić!
Najwyższy czas, aby wiedzieć, że od dzieciństwa uczono nas wartości, które tak naprawdę nigdy nie były prawdziwymi wartościami. Inaczej! One były prawdziwymi wartościami, ale dla władzy, nie dla nas! Kiedyś nie było tego widać tak ostro, ale teraz nie widzą tylko ci, którzy nie chcą. Okłamują nas wszyscy, na potęgę! Nigdy nie wiadomo co jest faktem a co fake-newsem. Celowo straszą nas Sztuczną Inteligencją i pokazują nachalnie, jak tworzy nieprawdziwą, ale jakże realną rzeczywistość. Sam słyszałem w radiu piosenkę Beatlesów „Yesterday” w wykonaniu Freddiego Mercury. Spreparowała ją Sztuczna Inteligencja.
Czy w tej sytuacji możemy wierzyć, że Rosjanie rozbili ukraiński magazyn z bronią zawierającą materiał nuklearny i że radioaktywna chmura unosi się nad wschodnią Ukrainą? A może to tylko kremlowski fake-news? A może nie? Nikomu nie możemy ufać, nawet nauce. Wróć. Szczególnie nauce nie możemy ufać. Możecie sobie obejrzeć tutaj zabawny filmik pokazujący doświadczenie z topniejącym lodem. Po obejrzeniu czegoś takiego wizja potopu wodą z roztopionych lodowców okazuje się tylko zastraszaniem nas przez globalistów! Ale to wcale nie znaczy, że globalne ocieplenie nie istnieje.
W takim razie jak żyć w takim zakłamanym świecie, panie premierze? Nie wiem jak Wy, ale ja po prostu kieruję się uczuciami. Każdą informację staram się najpierw przemyśleć, sprawdzić, znaleźć jej źródło (najczęściej to niewykonalne), a potem wchodzę w relaks i sprawdzam w swoim polu serca, jak się z tym czuję. To łatwe, jeśli można sobie pozwolić na relaks, bo zapędzony człowiek taki jak Polak nawet nie wie, że istnieje coś takiego jak relaks. Ja o tym wiem i robię to bardzo często. Najważniejsze jest dla mnie, czy ta informacja dodaje mi energii, czy wręcz odwrotnie? Tylko kretyn tego nie poczuje. I co robię w drugim przypadku? Precz z mego serca! I serce posłucha!