Zauważyliście, że UFO przestało być sensacją sezonu ogórkowego? Może dlatego, że nie mamy już sezonów ogórkowych, bo chociaż posłowie i senatorowie opalają swoje spracowane ciała na egzotycznych plażach, w polityce wciąż wrze. Afera za aferą, wojna za wojną, a co z kosmitami? Teraz jest ich mnóstwo przez cały rok, a w pragmatycznej bądź co bądź Japonii powołano ponadpartyjną grupę parlamentarną ds. UFO.
Japończycy doszli do wniosku, że nie można ignorować doniesień o niezidentyfikowanych obiektach latających, skoro Kongres USA po raz pierwszy od ponad 50 lat zorganizował przesłuchanie, którego tematem było UFO. I amerykański generał oficjalnie potwierdził, że Pentagon od wielu lat wie o istnieniu UFO i wykorzystuje technologie pozyskane z tych obiektów. A co na to Rosjanie? Myślicie, że ich zainteresowanie kosmitami zgasło z powodu wojny na Ukrainie?
Już w latach osiemdziesiątych KGB miało specjalną komórkę, której szefował generał Wasilij Jeremienko. W jednym z wywiadów generał przyznał, że oficerowie KGB regularnie natykali się na problem UFO, ale mimo licznych prób sowieckim pilotom nigdy nie udało się ich zestrzelić. Co nie znaczy, że się z nimi nie kontaktują. Podobno spotkania z UFO są codziennością dla sowieckich kosmonautów, dowody są ukryte w przepastnych archiwach KGB i pewnie tak szybko nie wyjdą na jaw.
A co z naszym ukochanym krajem? Nie wygląda na to, żebyśmy wzbudzali większe zainteresowanie wśród kosmitów. Kiedyś mieliśmy swoje kręgi w zbożu, a wojsko przechwyciło w Bałtyku żywą obcą istotę, która zmarła po zdjęciu jej bransolety. Ciało zostało przewiezione do Związku Radzieckiego. A pamiętacie rolnika z Emilcina? Tak, jeszcze ten rolnik z Elmicina i to byłoby wszystko. Mało jak na kraj, z którego ma wyjść sygnał zmieniający świat, według ojca Pio.
Niektórzy badacze UFO twierdzą, że kosmici obserwują nas nieustannie i to oni decydują o wojnie i pokoju na Ziemi. Najwidoczniej mają jakiś plan z konkretnym celem. Ale jakim? Podobno nadchodzi czas, w którym te pozaziemskie społeczeństwa oficjalnie się ujawnią, i to nie będzie czas zbyt odległy. W świecie pełnym chaosu i niepewności może to właśnie kosmici przyniosą nam odpowiedzi, na które tak bardzo czekamy. Osobiście życzyłbym sobie, żeby to się stało w tym sezonie ogórkowym, bo ani ogórkowa polityka, ani skończona olimpiada już mnie nie wzruszają.