Przytępieni ogłupiającą kampanią wyborczą (bo każda partia opowiada o przyszłym niebie, które dla nas stworzy) zapominamy, że prawdziwi władcy świata nie śpią i szykują nam nowe atrakcje. Już się powoli zaczyna. Ministerstwo Zdrowia z Niemiec poinformowało o letniej fali ponownego rozprzestrzeniania się nowego wirusa. Na tej podstawie niemieccy eksperci przewidują zmasowany atak jesienią i zimą. W Londynie także wykryto pierwsze w Wielkiej Brytanii zakażenia nowym wariantem koronawirusa, nazwanym BA.2.86. WHO natychmiast ogłosiła, że nowy wariant może być niebezpieczny, ponieważ może podlegać bardzo dużej liczbie mutacji.
Ta historia powtarza się corocznie wraz z końcem lata, ale czy znów zakończy się plandemiczną głupawką? To zależy od rozwoju sytuacji na froncie ukraińskim. Jeśli nie dojdzie do przełomu i wojna nie zamieni się oficjalnie w III wojnę światową, to plandemię będziemy mieli na bank! Myślicie zapewne, że tym razem już się ludzie nie nabiorą? Też chciałbym w to wierzyć, ale skłaniam się bardziej do powtórki z rozrywki.
You Tube już ogłosiło, że wprowadza cenzurę dotyczącą publikowania treści medycznych. Otóż możliwe będzie publikowanie jedynie takich treści, które są zgodne z linią lokalnych i globalnych władz WHO. Wszystkie inne treści dotyczące chorób czy leczenia, będą blokowane. Będziemy usuwać treści, które kwestionują istnienie określonych schorzeń. Obejmuje to treści, które zaprzeczają, że ludzie zmarli z powodu COVID-19. O Felicjanie nawet nie wspominam, bo to oczywista oczywistość. W mediach głównego nurtu możemy jak zawsze liczyć na gigantyczną indoktrynację, czy więc w dalszym ciągu uważacie, że nie ulegniemy nowej psychozie?
Poprzednia plandemia była tylko balonem próbnym, aby Globale mogli przekonać się, jak daleko mogą się posunąć! Teraz już wiedzą, jak zmusić wolnych obywateli i władze teoretycznie „wolnych” krajów do podporządkowania. Już to mają obcykane, dysponują odpowiednimi zabawkami i nie zawahają się ich użyć. Ich celem jest pozbawienie każdego z nas naszych podstawowych praw, wolności, demokracji, rządów prawa. Chcą się tego wszystkiego pozbyć. W całym zamieszaniu z COVID-em nigdy nie chodziło o powstrzymanie fal. Chodziło o złamanie ludzi, by przekształcić nas w bezmyślną masę, którą można całkowicie kontrolować, poprzez całkowite uzależnienie od globalitarnej elity” – przekonuje niemiecka eurodeputowana Christine Anderson.
Znakomita większość Polaków jest taką bezmyślną masą i zapewne znów się podporządkuje ze strachu. Nie wiem, jak bardzo teraz wycenią bunt, ale bunt w czasie ostatniej plandemii nie kosztował zbyt wiele. Nigdy nie nosiłem maseczek, nie podporządkowywałem się nakazom, nie stonkowałem i oprócz kilku niezbyt przyjemnych sytuacji ze strony zamaseczkowanych rodaków – nie poniosłem żadnych poważnych konsekwencji swojego nieposłuszeństwa. Nie inaczej będzie gdyby znów doszło „co do czego” i jestem pewien, że ten opór dotyczy większości czytelników tej strony. Jeśli nie będziemy się opierać – dopadną nas!
p.s.
Poparcie dla Donalda Trumpa wśród wyborców republikanów wzrosło po ostatniej serii zarzutów wysuniętych przez śledczych w Georgii – wynika z opublikowanego sondażu telewizji NBC News. Co to ma wspólnego z naszą kompanią wyborczą? Zapraszam do obejrzenia poniedziałkowej rolki LEX TUSK
