Nikt, ani jedna osoba nie odpowiedziała na pytanie co zrobiłaby gdyby stała na czele światowego rządu. Widzicie jakie to trudne? Dla mnie także więc rozumiem to doskonale. Dużo łatwiej zrozumieć to co dzieje się tuż obok nas, a i tak 90% ludzi nie ma o tym zielonego pojęcia. Wydawało mi się, że każdy już wie, co to jest nowy ład i jak działa władza w naszym ukochanym i umiłowanym kraju. Na każdym kroku spotykam się jednak z naiwną interpretacją oczywistej oczywistości. Jedni wierzą w polityczną mądrość Kaczyńskiego, drudzy w jego polityczny spryt, stawiając go na piedestale skutecznych przywódców. Zupełna bzdura, bo to zwykła marionetka w rękach tych, którzy rządzą światem.
Kaczyńskiego nie stać nawet na oryginalną nazwę dla swojego programu zapowiadanego od miesięcy. Jedyne, na co było go stać to zamiana nazwy – światowy Nowy Ład na Polski Nowy Ład. Nawet Rysiu Czarnecki jest w stanie zauważyć zależność jednego od drugiego i chyba nie ma wątpliwości, który zależy od którego. Polacy są głęboko przekonani, że należy im się taki poziom życia, takie życie, jak na zachód i po części na południe od naszych granic. Chcemy te słuszne aspiracje zaspokoić! – grzmiał przekonująco Wuc, ale pod tym grzmotem ukrywa się absolutna zależność od światowego Nowego Ładu.
Czy nowy ład to samo zło i mamy się go obawiać? Niczego nie powinniśmy się obawiać, choć to trudne. Przecież od wieków jesteśmy wychowywani w strachu. Bo my nic nie pojmujemy, ledwo od strachu żyjemy, gloria, gloria, gloria, in excelsis Deo! Oto wyśpiewywana kwintesencja postawy Polaka. Problem w tym, żeby wreszcie pojąć i odpowiednio zareagować. Najważniejsza jest świadomość, której u nas nie masz! Czy uważacie, że światowy kryzys wywołano dla dobra ludzkości w trosce o zdrowie ludzi? Nie! Chodzi o wielki reset, podział środków i system nadzoru w dobrze znanym stylu – panowie i niewolnicy. Wolny człowiek to śmiertelne zagrożenie dla panów.
Jeśli uważacie, że zmiana władzy w Polsce cokolwiek da, to jesteście naiwni jak indor, który myślał o niedzieli. Nie ma najmniejszego znaczenia czy władzę trzyma PiS, Platforma, SLD lub jakakolwiek inna partia. Nie liczcie na Hołownię i jego czułe sówka! To wciąż ten sam partyjniacki system sterowany z tego samego ośrodka władzy. Czy nowy ład mówi o prawdziwych zmianach? A może ktoś proponuje zaorać to co u nas jest niewydolne a niewydolne jest prawie wszystko? Na wójtowej roli studzieneczka stoi, nie widać, nie słychać, krasnej dziewki mojej! I nie zobaczycie prawdziwej krasnej zmiany! Bo krasną zmianę trzeba zdobyć!
Ania podrzuciła link do wypowiedzi Mietka Bielaka, który jako jedyne panaceum na zło świata zaleca miłość. To stara, przepiękna i pociągająca bajka, znamy ją od czasów Jezusa i jest niezwykłe racjonalna dla społeczeństwa aniołów. Ale czy żyjemy w społeczeństwo aniołów? Czy mamy kochać gwałciciela i ułatwić mu gwałt gdy się dobiera do naszych majtek? Odpowiedź na to pytanie ma znaczenie zasadnicze, bo to buduje naszą postawę wobec rzeczywistości Nowego Ładu. Ja wypracowałem sobie swoją postawę, jest jasna i transparentna dla wielu moich cudownych komentatorek i dwóch komentatorów, wynika przecież z każdego mojego postu. Ale jutro wyłożę ją łopatologicznie dla wszystkich. Kawa na ławę.